|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Snajper
Porucznik
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2CDH "Impeesa"
|
Wysłany: Wto 20:15, 13 Mar 2007 Temat postu: Z Apteki Pana Boga |
|
|
Postanowiłem nieco poszerzyć wątek z tematu o herbatkach co do pokrzywy. Tekst warty przeczytania.
Szwadron napisał: | POKRZYWA DA SIĘ LUBIĆ
Swój bezpośredni kontakt z pokrzywą chyba każdy pamięta - zostawia bolesne ślady na ciele. Ale niewielu ludzi wie, że można szybko znieczulić poparzone pokrzywą części ciała, smarując je - sokiem z tejże pokrzywy! Wystarczy zerwać liść, zmiąć w palcach do wystąpienia soku i potrzeć nim piekące miejsca. Ból szybko minie. Niestety powróci po umyciu się. Cała roślina jest pokryta włoskami parzącymi, wypełnionymi płynem zawierającym kwas mrówkowy, histaminę, acetylocholinę, żywice oraz substancję białkową o jeszcze niedokładnie poznanym składzie. Wszystkie te związki powodują powstawanie pęcherzyków na skórze. Włoski przy dotknięciu łamią się i kalecząc skórę, wlewają swoją zawartość do skaleczenia.
W celach leczniczych zbiera się ziele lub najczęściej liście pokrzywy (najlepiej przed kwitnieniem). Suszy się je w cieniu w temperaturze do 35 stopni C. Jesienią lub wczesną wiosną wykopuje się kłącza i rozłogi pokrzywy, myje, suszy w temp. Do 40 stopni C. Pokrzywa zawiera garbniki, kwasy organiczne, glukokininę powodującą obniżenie poziomu cukru we krwi, duże ilości chlorofilu, witaminy C (aż 60 mg w 100 g świeżych liści) i K, także witaminy z grupy B, prowitaminę A oraz mnóstwo składników mineralnych, a zwłaszcza potas, wapń i żelazo. Liść pokrzywy służy do leczenia chorób przewodów moczowych (środek moczopędny), układu oddechowego, nieżytów żołądkowo - jelitowych (środek przeciw biegunkowy), jest środkiem pomocniczym w leczeniu cukrzycy, hamuje krwotoki. Także wpływa dodatnio na procesy przemiany materii, pobudza działalność gruczołów wydzielania wewnętrznego i zwiększa ilość krwinek czerwonych. Jak wynika z powyższego wyliczenia, pokrzywa jest cennym lekiem ogólnie wzmacniającym i "czyści krew". Stosunkowo niedawno stwierdzono obecność zarówno w liściach jak i korzeniach pokrzywy związków pobudzających organizm człowieka do zwiększonego wytwarzania substancji chroniących przed inwazją wirusów a także przed tymi rodzajami nowotworów, które są wywoływane przez odpowiednie wirusy onkogenne. Oprócz tego ziele i liść pokrzywy może być stosowane do kąpieli i płukania ust. W przemyśle ziele pokrzywy służy do otrzymywania czystego chlorofilu, stosowanego do wyrobu mydeł i kosmetyków (liść pokrzywy wzmacnia cebulki włosowe). Z liści pokrzywy można także otrzymać dobrą zieloną farbę. Włókna z łodyg pokrzywy były stosowane do wyrobu sznurów, sieci rybackich, grubych wyrobów tekstylnych.
Liście pokrzywy wysuszone (w cieniu!) i zmielone na proszek są jednym z najlepszych środków tamujących krew. Taki "preparat" zawsze może się przydać. Także świeże, pogniecione (zmiażdżone) pokrzywy stosowano jako opatrunek tamujący krew. W ziołolecznictwie najczęściej sporządza się odwar z 2 łyżek liści i 2 szklanek wody (gotować 5 minut i przecedzić do termosu) i pije po pół szklanki trzy razy dziennie jako środek ogólnie wzmacniający. Jako moczopędne i przeciw cukrzycowe stosuje się liście i korzenie pokrzywy w odpowiednich mieszankach.
Pokrzywa jest cenną rośliną jadalną (tak! nawet na surowo). Do spożycia zbieramy wiosną młode pędy, potem jedynie najmłodsze wierzchołki i młode liście. Nie powinniśmy zbierać nadmiernie wyrośniętych roślin a także rosnących w miastach, w pobliżu ruchliwych szos, zakładów przemysłowych. Należy je zawsze dobrze wypłukać i sparzyć wrzątkiem, można też spróbować zlikwidować parzące włoski poprzez dokładne przetarcie łyżką. Dawniej w Polsce jadano młode pokrzywy jako namiastkę szpinaku. Drobno pokrojone młode listki pokrzywy mogą zastąpić zieloną pietruszkę.
Zupa z młodych pokrzyw (na 4 osoby):
Kilka ziemniaków (2-3) obrać, umyć, pokrajać w drobną kostkę, zalać gorącą wodą i gotować aż się rozgotują. Do większego garnka wsypać 2 duże garście drobno pokrojonych pokrzyw, dodać utartą na tarce dużą marchew, wymieszać i zalać gorącym wywarem z mięsa lub kostki bulionowej (półtora litra). Jedną cebulę drobno posiekać, zeszklić na maśle, połączyć z zupą. Wlać do zupy zawartość garnka w którym rozgotowały się ziemniaki. Zagotować. Zupę przyprawić do smaku solą, pieprzem, zagęścić żółtkiem wymieszanym ze śmietaną (jedno żółtko, pół szklanki śmietany) i zakwasić łyżką soku cytrynowego. Dłużej nie gotować. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Snajper
Porucznik
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2CDH "Impeesa"
|
Wysłany: Nie 15:34, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Idąc promenadą Andrea zatrzymuje się by wskazać kępkę czosnku niedźwiedziego będącego modną alternatywą dla tradycyjnego czosnku. Jadalne są liście, a nie bulwy. Kiedy znajdujemy pęk pokrzyw, jasnym staje się, że są one główną gwiazdą przedstawienia - lub raczej "królową ziół", jak zwykła określać swoją ulubioną roślinę Andrea Winkler.
Wygląda na to, że zielarze lubią pokrzywy. Dla koleżanki Andrei, Martiny Zerluth, pokrzywa ma również wyjątkowe znaczenie. Zerluth jest zielarką w pobliskim miasteczku Kochel i specjalizuje się w nauce gotowania z wykorzystaniem ziół. Ze względu na posiadaną przez pokrzywę kombinację witamin i minerałów Zelruth nazywa ją "Viagrą z łąk". Pokrzywę stosuje się też w leczeniu reumatyzmu i artretyzmu.
Martina Zerluth zebrała zioła i warzywa wystarczające na pięciodaniowy obiad i wystawiła je na werandzie swojego wiejskiego domku popakowane w plastikowe torebki: podagrycznik pospolity, pokrzywa, żywokost, rzeżucha łąkowa.
W kuchni wewnątrz wiejskiego domku dwójka uczestników dostaje zadanie przygotowania lasagnii z pokrzywami i szpinakiem. Inna dwójka rozprawia się z sałatką owocową z dzikimi jagodami i płatkami kwiatów, a Martina marynuje w ziołach ser brie oraz galaretkę o smaku tawuły wierzbolistnej. Ja dołączam do dwóch kobiet pracujących nad tartą z dzikimi warzywami. Wyrabiamy ciasto i wykładamy nim formę, następnie wypełniamy ją mieszaniną z jajek, kwaśnej śmietany, soku z cytryny, podagrycznika pospolitego, żywokostu i rzeżuchy łąkowej.
Następnie gospodyni zaprasza nas na spacer po farmie. Wraz ze swoim mężem hoduje konie i krowy, więc powietrze przesycone jest zapachem końskiego łajna. Naprzeciw jednego z zabudowań gospodarczych Martina założyła mały ogródek ziołowy.
Andrea Winkler zrywa kilka liści szałwii. - Kiedy jestem przeziębiona, robię sobie herbatę z szałwii. Chcesz jej powąchać? - pyta. Przypomina zapachem pastę do zębów albo cytrynę. Następnie zrywa kilka stokrotek, bratków i nagietków. - Nie tylko świetnie wyglądają - oznajmia – ale także zwalczają wolne rodniki, które mogą być rakotwórcze.
- To jest werbena - mówi Andrea wskazując na wysoką roślinę z różowymi kwiatuszkami. - W czasach Imperium Rzymskiego ludzie brali ją ze sobą, kiedy mieli zawrzeć jakąś umowę, ponieważ wierzyli że przynosi szczęście, kiedy masz wygłosić jakaś mowę lub wystąpić publicznie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News
|