PRÓBA HARCERKI / PRÓBA HARCERZA

Ignis

Ja bym to nazwała wyjątkowymi wyjątkami od reguły Rolling Eyes

ale nie powinny się one zdarzać...

BZYK

Hitman · Wysłany: Sob 19:05, 24 Mar 2007 Temat postu:

Moim zdaniem krzyz powinny otrzymac osoby ktore zachowuja harcerska postawe i maja jakas wiedze.Jesli dawalibycmy krzyz tylko wyjatkowym harcerzom to hamowalo by to dzialanie ludzi.Na wielu kursach w hufcu trzeba krzyz.

afaratka · Wysłany: Sob 19:49, 24 Mar 2007 Temat postu:

Już się o to nie muszę bać, złożylam przyrzeczenie i nie zamierzam prędko kończyć kariery Smile

A jeśli chodzi o kursu, to owszem, ale np na kursie zastepowych jesli ktoś nie miał krzyza to tylko dostawał dyplom uczestnictwa,a nie ukończenia Razz

Pudel · Wysłany: Sob 20:31, 24 Mar 2007 Temat postu:

Niezupełnie, ja nie mam Krzyża a mimo wszystko dostałam dyplom ukończenia kursu. Dyplom uczestnictwa dostały osoby, ktorym nie poszlo na teście. Apropo Krzyża... w mojej drużynie nie dostaje się go po pół roku chodzenia na zbiórki. Czy to jest dobre? Uwazam, ze tak bo jakos osobiście czuję, że nie zasługuje na Krzyż. Jaka jestem każdy widzi, chciałabym się zmienć, ale to nie jest takie proste. Co z tego, że znam Przyrzeczenia, Prawo Harcerske, symbolike itp itd, jesli tak na prawde nie czuję się taką 100% harcerką, a dlaczego tak jest to sama nie wiem.

Ika:) · Wysłany: Sob 21:50, 24 Mar 2007 Temat postu:

Miło by było gdyby po próbie się dostawało Krzyż... Wink

ja na swój czekałam 1,5 roku prawie od skończenia próby już...
ale jest dobrze jak na razie Razz

i rzeczywiście z Krzyżem czuję się jakaś taka...no nie wiem...bardziej harcerska niż z lilijką? Wink

afaratka · Wysłany: Nie 8:57, 25 Mar 2007 Temat postu:

na krzyz trzeba być gotowym.... Krzyż motywuje, aby być jeszcze lepszym, stawiać sobie wyzwania.... bynajmniej na mnie tak działa Smile

Joanno.

Witam!
Mimo iż nie należę do Waszych hufców, bardzo zaciekawiła mnie Wasza rozmowa.
Słów kilka. Krzyż otrzymałam po roku i miesiącu, sądzę, że byłam zupełnie nieprzygotowana, że krzyż wtedy nie miał dla mnie dużej wagi. Był za to dla mnie wielkim szokiem. Lecz pozwala mi się dalej rozwijać.
Obecnie od września będę zastępową dzieci w wieku harcerskim, w sumie młodszoharcerskim, chciałam wprowadzić im tę próbę nie po to, aby otrzymały krzyż, tylko po to, aby je sprawdzić, sprawdzić ich wiedzę, umiejętności.
Jeśli chodzi o 16-stki w ZHP. To już czyste zabieganie, chęć pięcia się wyżej i wyżej, dobieranie specjalnie próby na ochotniczkę dla takiej osoby, bo przecież mało które kryteria będą odpowiednie i dla dziecka 12 letniego i dla dziewczyny, która ma lat 16.
Sądzę, że krzyż jest swego rodzaju wyróżnieniem, nagrodą za pracę, staż, pomoc, rozwijanie siebie i młodszych harcerzy. Ale 3 miesiące to zdecydowanie za krótko, bo taka osoba nawet nie wie do końca [czy ma 12 czy 16 lat] czy chce przynależeć do ZHP, czy jest pewna swojej decyzji, bo sądzę, że jest ona jednak poważna, harcerstwo staje się częścią naszego życia, rozmową na holu w szkole, pracy, zajętymi popołudniami, spotkaniami z harcerzami i wspólną pracą.
Życzę udanych wakacji, wspaniałych obozów, wielu pracowitych harcerzy oraz owocnej pracy w przyszłym roku harcerskim Smile

Jeanne

Próba ? dla wielu niezbędna ponieważ drużynowi chcą mieć pewność że osoba ta zna symbolikę prawo itp itd.. Moim zdaniem nie ma to sensu. Sama dostałam krzyż nie mając otwartej żadnej próby. Myślenie wielu osób opiera sie na tym " jak zaliczę te punkty dostane krzyż, super ! " . Uważam ze nie powinno sie dostawać krzyża bo zrobi sie to co napisane w tabelce.Są ludzie którzy swoją postawą bardzo szybko zasługują na miano harcerza... Dostanie odznaki prawdziwego harcerza powinno być zaskoczeniem i motywacją. Znam ludzi którzy po zaliczeniu próby cały czas czekali i byli przygotowani ze dostaną krzyż, jeżeli jednak dość długo go nie dostawali były pretensje. " przecież zaliczyłem próbę.."

Dzidek

Dla Jeanne:
Próba ma sens, bo krzyż nie dostaje sie tylko za wypełnienie zadań z tabelki.
Określa każdemu co powinien wiedzie i co zrealizować by ten krzyż "posiąść".
Oprócz tych zadań liczy sie postawa, zaangażowanie, aktywność, itd. można by wymieniać. A najważniejsze że osoba ".. Ma szczerą wolę..."
Nie znaczy to że do Przyrzeczenia dopuszcza sie tylko osoby, które realizowały i zrealizowały próbę harcerki/harcerza.
Często funkcyjny drużyny "zapomina" o otwarciu próby.
Liczy się przede wszystkim zdrowy rozsądek.
Pozdrawiam
PS. Pytanie do Ciebie, ze stopniami tez podobnie uważasz??

Jeanne

Mam przykład z życia wzięty.. jeden z kandydatów na harcerza pomyślał sobie że zrealizuje te punkty dostanie krzyż i odejdzie. Tak też zrobił z tym że dowiedzieliśmy się po czasie. "Często funkcyjny drużyny " zapomina " o otwarciu próby"- u nas jest to bardzo pilnowane aby każdy punkt po punkcie zaliczyć i nie ma mowy o dostaniu krzyża bez próby.Równie dobrze można by te punkty przekazać ludziom w formie warsztatów itp. Wszystko ma swoje wady i zalety ale po to jest chyba forum żeby wyrażać swoje zdanie? ja zauważam w tym więcej tych wad, może kiedyś się do tego przekonam, czas pokaże. Co do stopni to już jest zupełnie inna kwestia chociażby z racji tego że krzyż powinien być tą największą motywacją i wyróżnieniem i jest najważniejszym wydarzeniem w drodze harcerskiej

Skiper