Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wcielone ZŁOTKO
mroczny typ
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: http://impeesa.pl
|
Wysłany: Nie 21:01, 19 Lis 2006 Temat postu: Otrzęsiny. |
|
|
Tak mnie wczoraj w nocy naszło na ten temat. Ciekaw jestem co myślicie o otrzęsinach? Barbarzyński zwyczaj? Święta tradycja?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Snajper
Porucznik
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2CDH "Impeesa"
|
Wysłany: Nie 22:38, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A mowa o jakich otrzęsinach? szkolnych, ZHP-owskich? (o ile takie są)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wcielone ZŁOTKO
mroczny typ
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: http://impeesa.pl
|
Wysłany: Nie 22:41, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Chodzi mi o takie obozowe otrzęsiny. No chyba że jakaś drużyna przeprowadza swoje własne. Ogólnie o rola otrzęsin w harcerstwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snajper
Porucznik
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2CDH "Impeesa"
|
Wysłany: Nie 22:44, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Uważam je za fajny barbarzyński zwyczaj świętowania W rzeczywistości nikt nie musi wsadzać ręke do.. no.. błota... Może powiedzieć "nie" i tak na każdym punkcie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Snajper dnia Pon 20:16, 20 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dzidek
starszy bosman
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 89 Wawer
|
Wysłany: Pon 13:41, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Adaś chyba masz na myśli "biszkoptowanie" na obozie??
Jeśli chodzi o to zagadnienie, warto czasami ruszyć szarymi komórkami i przygotować atrakcyjną formę biegu biszkopta. Często fajnie jest posłuchać od młodych jak to było: ale ta dziwna potrawa była pikantna, te błotko, ta przerwawa wodna, itd., no i pasowanie na pełnoprawnego obozowicza!! Warto pamietać jednak by nie przegiąć na niektórych punktach. Czasami niektórzy organizujący zapominają o celu tego obrzędu! Często też na obozach odbywaja się Neptunalia (nad morzem) lub Mazurowanie (wiadomo gdzie), no i śluby obozowe.
Co do formy otrzęsin w drużynie u nas takowych się nie stosuje, jest tylko obrzęd nadania barw druzyny wraz z pasowaniem na pełnoprawnego członka druzyny.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wcielone ZŁOTKO
mroczny typ
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: http://impeesa.pl
|
Wysłany: Pon 14:51, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dzidek napisał: | Adaś chyba masz na myśli "biszkoptowanie" na obozie?? |
Hm. Określenie "biszkoptowanie" słyszę po raz pierwszy ale tak sobie myślę że właśnie to mam na myśli czytając to co napisałeś niżej :)
Dzidek napisał: | Jeśli chodzi o to zagadnienie, warto czasami ruszyć szarymi komórkami i przygotować atrakcyjną formę biegu biszkopta. Często fajnie jest posłuchać od młodych jak to było: ale ta dziwna potrawa była pikantna, te błotko, ta przerwawa wodna, itd., no i pasowanie na pełnoprawnego obozowicza!! Warto pamietać jednak by nie przegiąć na niektórych punktach. Czasami niektórzy organizujący zapominają o celu tego obrzędu! |
Miałem nadzieję na więszą dyskusję na ten tamat a później chciałem to skonfrontować z tym co ostatnio wyczytałem na ten temat :) Ale zobaczymy może coś z tego jeszcze będzie.
Dzidek napisał: | Często też na obozach odbywaja się Neptunalia (nad morzem) lub Mazurowanie (wiadomo gdzie), |
Co jest ukryte pod tymi nazwami też mogę się tylko domyślać... Powiedz coś więcej :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna
Gość
|
Wysłany: Pon 20:53, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Neptunalia to właśnie taki chrzest, otrzęsiny ale nad morzem .. połączone z przemarszem przez plaże (doświadczyłam )
'Mazurowanie' tez byłoo .. (czyli tak jak wyzej Dzidek wspomnial to na Mazurach )
to wspominam najbardziej hardcorowo! Do dzis sie pamieta porozcinane nogi od trzcin i .. pijawki!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aidy
chorąży
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 12 CDKH im. 12 Pułku Ułanów Podolskich
|
Wysłany: Czw 16:55, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja w tym roku takie biszkoptowanie zaliczyłem Błotko (a raczej to co wyprodukowali Maciek z Kurczakiem... łeeee!), zabijanie nas siekierą i inne tego typu bajery. Fajnie było, ale całowanie nóg Ovcy to lekka przesada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snajper
Porucznik
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2CDH "Impeesa"
|
Wysłany: Czw 23:06, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Aidy napisał: | Błotko (a raczej to co wyprodukowali Maciek z Kurczakiem... | Produkowali wszyscy, przez 2 tygodnie obozu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek
mat
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:49, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Snajper napisał: | Aidy napisał: | Błotko (a raczej to co wyprodukowali Maciek z Kurczakiem... | Produkowali wszyscy, przez 2 tygodnie obozu... |
włożyłem w to nawet siebie :DNastępnym razem to mnie o tym poinforujcie to więcej zjem:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Walter
Porucznik
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:29, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Aidy napisał: | Fajnie było, ale całowanie nóg Ovcy to lekka przesada |
To było najmilsze zadanie.(moim zdaniem oczywiście)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aidy
chorąży
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 12 CDKH im. 12 Pułku Ułanów Podolskich
|
Wysłany: Pią 19:07, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Taaaa... hardkor bez herbaty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|