Nasze Środowisko?

Kurak

Wiesz Co chyba szukasz wrażeń szczerze musi Ci sie nudzic skoro uważasz ze gadam dużo ale o niczym a nadal chcesz ciągnąć dyskusjię bez celu. Maciek Jurek naprawde nie ma sensu. Dużo słów które nic nie naprawiąwprost przeciwnie bądzcie mądrzejsi i odpuście sobie pogaduchy ja też właśnie odpuszczam nie zwracajcie uwagi na to co ttaj jeszcze napiszą poklikają poklikają i też im sie znudzi. Dobrze wiecie jak to jest... Smile

Miłego rozmawiania wsród swoich Smile

Bywaj w innym temacie.

Paluch

Kuni Jinoku

Nigdy nie kłóc się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy....

Wcielone ZŁOTKO

Kurak

Moja Teza:
Paluch jako stary i doświadczony druh miał ochote porozmawić o tym jak jest źle. Więc wypomniał nam jak jest do kitu i miał nadzieje na to ze ktoś z młodej kadry go sprostuje. Powrzucał nam piękne nazwy biwaków na których nawet nie byliśmy jak Marsz Prawdy czy kurs HKS-u tak jakby miał nam za zle ze to nasza wina ze ich nie ma. Warto jednak wspomnieć ze kadrą która powinna pociągnąć te wszystkie imprezy dalej tak byśmy mogli i my sie na nich bawić była właśnie kadra z pokolenia Palucha... jakimś przypadkiem jakoś nie doczekaliśmy sie tych pięknych ognisk o 1000 iskrach na minutę o którch nam mówią jakby chcieli żebyśmy o nich mażyli i śnili. Zaobserwowałem zjawisko że wszystkie te imprezy działały świetnie wtedy gdy działaliśmy z hufcem bo nie odmówicie mi że Super (członek HKS-u) który był świetnym organizatorem działał blisko z hufcem. Wszystko wychodziło wszystkim było fajnie a ogniska były nie do ugaszenia. Ale wkrótce po tym drzynowi zrazili sie do Hufca i wszystko zaczeło sie psuć (przecież Hufiec jest dla nas!). Aż do tego momętu w którym byly druzynowy Krzemienia mówi jak to kiedyś było fajnie (opowiada o czasach zgody z Hufcem). Tutaj pojawia sie moja wizia zbliżenia do Hufca bo oni sa od tego by nam pomagać. Może w tedy skończy sie czas narzekania. Tak brzmi moja teza. trzebabyło mnie sie o nią zapytać a nie cytować pytanie Maćka kierowane do Ciebie Paluch Smile

Nie mam już więcej do powiedzenia. Dalsza dyskusjia nie ma nic do zdziałania. Widze ze Paluch zaczoł nawet coś bełkatać coś o Honorze a Miłosz zaczoł nazywać od głupców widze ze akcjia idze dalej w poniewierke a wy sie zastanawiacie dlaczego Ciągle jest gorzej. Popatrzcie na siebie z boku i przhamjcie bo dyskusjia z jednej strony już sie skończyła.

Wcielone ZŁOTKO

Paluch

Dzidek

A najdziwniejsz rzecz to gros dobrej i doświadczonej kadry dziękuje ZHP i realizuje sie w innych organizacjach. Mniej biurokracji, papierków a liczy się działanie, umiejetności i kreatywność.
Qrczak uważaj co do współpracowacy z hufcem bo niektórzy wyszli jak na tej współpracy jak murzyn czyli "murzyn zrobił swoje i może odejść". Najdziwniejsze że jak NAS potrzeba do pracy to szafuje się hasłem że HUFIEC JEST NASZ, a jak by porozmawiać o ważnych decyzjach w sprawach NASZEGO HUFCA to juz bez NAS. A juz konstruktywne krytykowanie i wskazywanie konkretnych błędów, to jak zamach stanu!!
Tak to niestety jest!

Dzidek

Do Palucha i reszty forumowiczów:
Musze poprawić swoją źle napisaną wypowiedź cytowaną przez Palucha
" Najdziwniejsze jest to że współpracy garną się "dziwne" osoby, których kompetencję są dosyć wątpliwe!! I nie chodzi mi tu tylko o stronę hufca!"
Nie tyczy się to Waszego Środowiska, lecz innych "ślizgaczy", którzy mimo braku wiedzy i umiejetności są na funkcjach w NASZYM HUFCU!
A ten wątek jest osobnym tematem "Wartościowi ludzie po jakimś czasie rzucają to z diabły i znikają z harcerstwa!! Czy to nie jest dziwna sytuacja?? Nie będę tu wymieniał osób, ale sporo było Paluch z Twego Środowiska, wiec wiesz o kogo chodzi.". Chodziło mi tu o Supera i Magdę, bo dalej wstecz nie będe sięgał. Po współpracy z naszą władzą niestety znikli.
Sorry za tą żle napisaną wypowiedź cytowaną przez Palucha
Mea culpa!

Paluch: Odpowiedzi na tego posta prosiłbym abyście pisali w nowym dziale: "Hufiec. Negatywne i Pozytywne strony"

Snajper

Paluch

Ale nie ma co się martwić :]
Wciąż są dwa rewelacyjne biwaki Impreska i Krzewawek. O tych biwakach są opowiadane pewnego rodzaju "legendy" :>.

Zawsze można się zmobilizować i jednak stworzyć, coś na miarę Roty. Dlatego umieściłem w Dziale "inne" temat: Biwak dla młodych.

Jurek 1CDSH · Gość

Paluch przeczytaj dokładniej mój poprzedni post.Tam naprawdę jest niewiele.

Kurak

Kuni Jinoku

Wcielone ZŁOTKO

Paluch

Kuni Jinoku

Paluch

Kurak

Dziś zapytałem pewnego młodego druha z mojej drużyny, o to czy podoba mu się w harcerstwie. Odpowiedział że podoba. Czy bardziej podoba mu sie siedzenie przed komputerem, czy może biwak i zbiórka. Odpowiedział że to drugie. Czy chciałby w tym siedzieć dalej i czy w razie czego pociągnoł to dalej. Odpowiedził że do końca czyli ile tylko będzie mógł. Takiej postawy powinniśmy nauczć a przy tym jeszcze uczyć jak żyć by żyć dobrze i puźniej nie żałować. Dla takich ludzi ciągle widze sens w harcerstwie. Zamiast kłucić sie tutaj Paluch zmotywuj ludzi, którzy staneli po Twojej stronie, do działania a nie niszczenia. W końcu chyba oto Ci chodzi żeby nam pomuc prawda ??

Maciek

Ano właśnie Paluch jak zauwarzyłem że, tylko Cierń broni drugiej strony wiec może masz racje o tych problemach w np. w twojej drużynie, ale według mnie ten problem nie dotyczy mojej drużyny, jeżeli chcesz pomuc to pomuż swojej drużynie (nie chce sie wtrącać,ale zainteresuj sie czy sie dobrze w niej dzieje).Próbuje (jak i cała moja drużyna)robić jak najciekawsze zbiórki,biwaki itd ,lecz to normalne że nie wszyscy zostają [przypomni sobie waszego Andrzeja (jak pamietam mialeś z nim duże nadzieje i co???odszedł)jeżeli naprawde chcecie pomuc to zacznijcie coś robić a nie gadać o tym jak kiedyś było fajnie a teraz tylko problemy(czyny nie słowa)

Walter

Ta rozmowa trwa już zbyt długo, więc można coś zacząć robić a nie tylko gadać.

Paluch

Walter

Rambo

Paluch napisał:
Możesz poszukać gdzie mówiłem, że dawniej było lepiej, ponieważ drużynowi działali blisko hufca. Poproszę o ten cytat o którym mówiłeś.

Ja działałem w podobnych czasach jak Paluch i z tego co wyniosłem dużo : Dla sprostowania drużynowi bardziej się kłucili z hufcem a nie dziłali blisko (taka prawda)

Obecni drużynowi mają dobre kontakty z tą organizacją (z tego co zaobserwowałem wiec można powiedzieć że zmieniło się na plus Tylko w tych czasach co działałem z Paluchem Drużynowi byli już pełnoletni mieli własy charakter, przekonania i troche stażu I sądzę że gdy nastąpił przełam w 2006 roku czyli drużynowymi zostali młodzi ludzi (do 16 roku życia) to wszystko zmieniło się, Nie będzie tak jak dawniej wiec nie warto porównywać tych dwóch okresów (od XXX do "przełomu")
Ale wiem że drużynowi starają się jak tylko mogą aby było dobrze (i jest dobrze ) :] (przynajmniej z tego co zaobserwowałem w Cierniu zbiórki są co tydzień biwaki też się pojawiają i wszystko jest tak jak należy :] )[/b]