|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paluch
Porucznik
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: 6CDH "Krzemień"
|
Wysłany: Sob 16:05, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Adaś (WZ) napisał: | a jesli nie to pozniej rozczaruja sie tym bardziej | Dlatego trzeba im oferować to co drużyna może im zagwarantować. To co może spełnić.
Co do mundurów to na zbiórkach się nie rozczarują. Ponieważ tam ich nie ma. Dopiero na Biwakach i obozach używamy mundurów. Czyli mamy dużo czasu aby ich „przyzwyczaić” z tą myślą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paluch dnia Sob 16:06, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BZYK
starszy bosman
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KI SZANIEC ----------13 CDH- JENOTY Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:11, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Paluch napisał: | /.../
BZYK napisał: | i chowając mundur, czy chodząc bez munduru poprawiasz wizerunek ? | Ani go nie ppprawiam, ani nie pogarszam. |
Nie przyczyniasz się do zmiany opinii o mundurze (chodzenie to obciach) więc...
Paluch napisał: | /.../ Moje pytanie do Ciebie Bzyk:
Czy założenie munduru podczas naboru zmieni zdanie ludzi na temat harcerstwa?/.../ |
Uważam że tak. Jeśli zobaczą że instruktorzy chodzą w mundurach, nie wstydzą się to chyba to nie obciach.
Paluch napisał: | /.../
- Na czarno. Miałem na myśli np. mundur polowy Krzemienia. (Czarne spodnie, Czarna morówka z plakietką i krzyżem harcerskim). /.../ |
Krzyż na moro ?
Rozumiem że masz na myśli miniaturę
Paluch napisał: | /.../
Tak strój jest lepiej postrzegany niż mundury. I taki miałem na myśli. /.../
|
I właśnie dlatego moim zdaniem powinniśmy robić nabór w mundurach.
Może w ten sposób przyczynimy się do postrzegania munduru.
Jeśli będziemy robić tak jak piszesz to będziemy nadal stać w miejscu i narzekać na ludzi że tak postrzegają mundur.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BZYK
starszy bosman
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KI SZANIEC ----------13 CDH- JENOTY Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:15, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Paluch napisał: | /.../Co do mundurów to na zbiórkach się nie rozczarują. Ponieważ tam ich nie ma. Dopiero na Biwakach i obozach używamy mundurów. Czyli mamy dużo czasu aby ich „przyzwyczaić” z tą myślą. |
Jak to ...?
Na zbiórkach bez mundurów ? Oczywiście nie to że zawsze ale żeby wcale???
Mundury na biwakach... ?
Tak widziałem to nieraz szczególnie na Zlocie Hufca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BZYK dnia Sob 16:15, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snajper
Porucznik
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2CDH "Impeesa"
|
Wysłany: Sob 16:43, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
BZYK napisał: | I właśnie dlatego moim zdaniem powinniśmy robić nabór w mundurach.
Może w ten sposób przyczynimy się do postrzegania munduru.
Jeśli będziemy robić tak jak piszesz to będziemy nadal stać w miejscu i narzekać na ludzi że tak postrzegają mundur. |
Kiedyś w mojej szkole był robiony nabor do 12 CDKH. Przyszły 3 harcerski opowiedziały naprawdę ciekawie o drużynie. Po lekcji kumpel do mnie "Wszystko pięknie, ładnie, ale w takim mundurku bym nie chodził".
Inny przykład: Jechałem z klasą do kina, akurat w dniu jakiejś uroczystości. Przejeżdżając tramwajem dostrzegliśmy na przystanku Jurka i Kurczaka w mundurach ze sztandarem. Za chwilę usłyszałem komentarz skierowany do mnie: I Ty śmigasz w takim mundurku?
W jaki sposób chodząc w mundurach mamy zmienić ten wizerunek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BZYK
starszy bosman
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KI SZANIEC ----------13 CDH- JENOTY Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:53, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
wystarczy odpowiedzieć : tak, śmigam a co w tym złego ?
mundur harcerski to ani zwyczajny ciuch ani coś świętego, ma swoją historię i bardzo ciekawą symbolikę.
W pracy ludzie mnie też pytają, i starsi i młodsi. Po mojej odpowiedzi uśmiech lekko opada i słyszę pytanie typu : a co? a jak? a co to za symbolika ? o co chodzi z tym mundurem ?
Wtedy już nie ma wyśmiewającego i wyśmiewanego.
Rozmawiamy.
W jaki sposób chodząc w mundurach mamy zmienić ten wizerunek?
Po prostu chodzić i nie wstydzić się.
Nic więcej. Taka moja recepta.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BZYK dnia Sob 16:55, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snajper
Porucznik
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2CDH "Impeesa"
|
Wysłany: Sob 17:58, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
- tak, śmigam a co w tym złego ?
-pedalsko wygląda.
BZYK napisał: | W jaki sposób chodząc w mundurach mamy zmienić ten wizerunek?
Po prostu chodzić i nie wstydzić się.
Nic więcej. | Chodzimy od kilkunastu lat. Wizerunek się nie poprawił. Wręcz spada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarek
bosmanmat
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 89 ŚDH Wawer
|
Wysłany: Sob 18:13, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Snajper napisał: | A te, tak jak i funkcja rozwijają tylko w pewnym kierunku. Plakietki, znaczki, hafty na rękawach możemy zdobywać zawsze. A mając ludzi "pod sobą" zaczynamy patrzeć innymi oczyma. |
To organizacja biwaku? Rajdu? Na ktorym to on bedzie 'glownym zarzadca'? Taka pierwsza mysl.
Snajper napisał: | A jak znów usłyszysz "nie" ? |
ZHP jest organizacja dobrowolna, nikt nie moze go zmusic do noszenia sznura. Jak powie nie, to nie moge go zmuszac, ale moge go stymulowac i ze tak to ujme 'urabiac'. Powolac go w sklad RD? Zastepu zastepowych/zastepu kadrowego? tutaj moze zacznie sie realizowac w takim trybie jak ma ochote. No i zawsze mozna mu zlecic takie zadania jak napisalem wyzej.
Snajper napisał: | Jeśli drużynowy każe przeprowadzić komuś ognisko, to oczywiście że ta osoba będzie się starać. Lecz jeśli ognisko okaże się porażką, to i tak głównym odpowiedzialnym zostaje drużynowy.
Zlecasz tej osobie kolejne zadania a co z tym "gorszym" zastępowym, o którym pisałem? Bardzo możliwe, że wpłynie to negatywnie na pracę całej drużyny, jako zespołu, w którym panuje pewien porządek.
W tym wypadu dalej działa efekt "idź po drewno", który już opisałem wcześniej. Zostać wyznaczonym a wyznaczać, to 2 różne światy. |
Wpadki sie zdarzaja. Wtedy trzeba improwizowac, zeby uratowac impreze. A osoba prowadzaca na pewno wyciagnie wnioski, takze druzynowy, przyboczny i inni moga mu pomoc przeanalizowac to ognisko zeby wiedzial co poszlo zle. Troche nie rozumiem do konca co masz na mysli piszac gorszy -> ten ktory zostal zastepowym po odmowie tej bardziej zdolnej osoby? Z nim tyle, ze on nadal przeprowadza zbiorki, sam sie ksztalci, staje sie coraz lepszy. A ten zdolniejszy? patrz na powyzsze odpowiedzi
BZYK napisał: | wystarczy odpowiedzieć : tak, śmigam a co w tym złego ? |
Zdecydowanie popieram. Chwile jeszcze sie posmieja, ale pozniej daja sobie spokoj, bo widza ze mnie to nie rusza. Kilka osob chcialo nawet zebym im sie w mundurze zaprezentowal, wiec efekt raczej widoczny.
Snajper napisał: | -...
-pedalsko wyglada |
-pedalsko? czemu? jest obcisly? rozowy? we wszystkich kolorach teczy? pochwal sie swoim ubrankiem, jest w nim ciutka tradycji? czegokolwiek waznego?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Czarek dnia Sob 18:17, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snajper
Porucznik
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2CDH "Impeesa"
|
Wysłany: Sob 18:55, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Czarek napisał: | Jak powie nie, to nie moge go zmuszac, ale moge go stymulowac i ze tak to ujme 'urabiac'. Powolac go w sklad RD? | Mieć kogoś w Radzie Drużyny, kto chce być "z boku" i pozostawać nieodpowiedzialnym? Moim zdaniem kwadratura koła.
Czarek napisał: | tutaj moze zacznie sie realizowac w takim trybie jak ma ochote. | Jak zaczną się ludzie realizować w trybie w jakim mają ochotę to bogato się to odbije na pracy drużyny. Chyba ktoś z góry ustala plan pracy, a nie indywidualne osoby piszą sobie swój. Ja życie w drużynie interpretuję tak: To Drużynowy wie co powinniśmy jeszcze umieć, aby "ludzie z nas były". Więc i on daje nam różne zadania do realizacji. Naturalnie nie wszystkie nam pasują, lecz zaciskamy zęby i przemy naprzód, bo wiemy że jest to dla nas dobre. Jeśli jednak ktoś nie chce się przełamać to jak napisałeś, jest to organizacja dobrowolna.
Czarek napisał: | No i zawsze mozna mu zlecic takie zadania jak napisalem wyzej. | Powrót do przeszłości...
Rozumiem jak ktoś nie jest w stanie pełnić funkcji ze względu na pracę, szkołę i przyjmuje ją na czas trwania biwaku. Ale powątpiewam żeby ktoś kto nie chce uczyć 4 osób, chciał zostać komendantem. Oczywiście może się tak zdarzyć a to już kolejny kroczek do...
Czarek napisał: | Troche nie rozumiem do konca co masz na mysli piszac gorszy -> ten ktory zostal zastepowym po odmowie tej bardziej zdolnej osoby? | Dokładnie to.
Czarek napisał: | Z nim tyle, ze on nadal przeprowadza zbiorki, sam sie ksztalci, staje sie coraz lepszy. | Rozdzielasz funkcję tym "gorszym" żeby się kształcili?
Czarek napisał: | A ten zdolniejszy? patrz na powyzsze odpowiedzi Wink | A ten zdolniejszy radzi nad przyszłością zastępów, których sam nie chciał poprowadzić.
Na koniec napiszę, że powoli zaczynam rozumieć Twój tor myślenia. Choć mam inny.
Czarek napisał: | -pedalsko? czemu? jest obcisly? rozowy? we wszystkich kolorach teczy? pochwal sie swoim ubrankiem, jest w nim ciutka tradycji? czegokolwiek waznego? | Przynajmniej krój jest normalny.
Takim gadaniem nic nie zyskamy. Jedynie zaostrzymy stosunki między harcerzami a "cywilami". Nie rozpoczyna się wojny której wygrać się nie da. Szczególnie nie rozpoczynajmy konfliktu jeśli przeciw nam jest nasza klasa. Wszak trzeba z nimi wytrzymać jakieś 3 lata.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Snajper dnia Sob 19:01, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BZYK
starszy bosman
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KI SZANIEC ----------13 CDH- JENOTY Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:57, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Snajper napisał: | - tak, śmigam a co w tym złego ?
-pedalsko wygląda.
|
Człowieku, w czym ty chodzisz ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarek
bosmanmat
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 89 ŚDH Wawer
|
Wysłany: Sob 19:30, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Snajper napisał: | Mieć kogoś w Radzie Drużyny, kto chce być "z boku" i pozostawać nieodpowiedzialnym? Moim zdaniem kwadratura koła. |
Nie chce byc z boku. Nie chce nosic sznura. To jest duza roznica, Przynajmniej dla mnie. Znam ludzi ktorzy wykazywali taka postawe; czesc z nich w koncu przyjmowala funkcje, inni dzialali dalej w takim trybie.
Snajper napisał: | Jak zaczną się ludzie realizować w trybie w jakim mają ochotę to bogato się to odbije na pracy drużyny |
Druzyna jest dla harcerzy, nie harcerze dla druzyny. Trzeba tak napisac plan pracy, zeby uwzglednial on potrzeby, rozwoj i samorealizacje jej czlonkow. Nie bedzie on oczywiscie zawieral tylko i wylacznie indywidualnosci harcerzy - plan pracy ma byc raczej moim zdaniem kompromisem miedzy ambicjami podwladnych a zdaniem druzynowego.
[quote="Snajper:]Rozdzielasz funkcję tym "gorszym" żeby się kształcili? [/quote] Zle interpretujesz. Najlepszym mozliwym do danej roboty. Jesli ktos sie nie zgodzi, to mozna ta funkcje powierzyc komus kto sie troszke mniej nadaje, albo wstrzymac nadawanie funkcji. Zastep moze jakis czas funkcjonowac bez oficjalnego zastepowego.
Snajper napisał: | A ten zdolniejszy radzi nad przyszłością zastępów, których sam nie chciał poprowadzić. |
RD to nie tylko radzenie nad przyszloscia zastepow.. praca RD, jak wiadomo nie ogranicza sie tylko do zakresu zastepow
Przynajmniej krój jest normalny.
Snajper napisał: | Takim gadaniem nic nie zyskamy. Jedynie zaostrzymy stosunki między harcerzami a "cywilami". Nie rozpoczyna się wojny której wygrać się nie da. Szczególnie nie rozpoczynajmy konfliktu jeśli przeciw nam jest nasza klasa. Wszak trzeba z nimi wytrzymać jakieś 3 lata. |
Bynajmniej nie zamierzam siedziec cicho kiedy znajomi wjezdzaja na moj sposob bycia, cos co mnie wyroznia, na moja pasje. Nie trzeba miec z wszystkimi dobrych kontaktow, poza tym mozna roznie zareagowac na takie zaczepki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wcielone ZŁOTKO
mroczny typ
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: http://impeesa.pl
|
Wysłany: Sob 19:32, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tylko chcialbym niesmialo zauwazyc ze wizerunku munduru nie poprawia sie jego powszechnoscia tylko jakoscia ludzi w srodku. I jeszcze bardziej niesmialo zauwaze ze chyba zhp idzie bardziej w rozwoj ilosciowy niz jakosciowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Walter
Porucznik
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:00, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Z moich obserwacji wynika, to że cywilom w zhp nie podobają się właśnie mundurki, bo to obciach, bo są pedalskie i w_ogóle. I to czy będziemy je nosić często, czy rzadko nie zmieni ich podejścia do mundurków, poprostu tego nie chcą.
/wz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pakuła
starszy bosman
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KI Szaniec
|
Wysłany: Sob 20:20, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tu Wcielony muszę cię poprzeć. Jednakże popieram także pogląd Bzyka, bowiem jeśli my będziemy wstydzić się munduru i chodzić w nim od picu, to jaki przykład damy młodszym naszym podopiecznym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarek
bosmanmat
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 89 ŚDH Wawer
|
Wysłany: Sob 20:27, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
jeszcze zalezy wg mnie na jakich ludzi chcemy wplywac... jesli sa to ludzie juz w wieku starszoharcerskim i wedrowniczym to moze to byc trudne, ale jesli chodzi o ludzi w wieku zuchowym i harcerskim, mysle ze jesli zainteresujemy ich harcerstwem, w tym i mundurem mowiac o jego tradycji, o tym ze general angielski (BP) ktory bronil sie przez ponad 7 m-cy posiadajac niewielka armie przeciw oblezeniu kilku tysiecy zolnierzy stworzyl ta organizacje, jako jeden z jej wyroznikow zastosowal wlasnie mundur, ktorego kazdy element do czegos sluzy - mysle ze da rade
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wcielone ZŁOTKO
mroczny typ
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: http://impeesa.pl
|
Wysłany: Sob 20:55, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zeby bylo jasne:
Zgadzam sie z Bzykiem - bo co to za organizacja, ktorej czlonkowie wstydza sie pokazac ze do niej przynaleza.
Zgadzam sie ze Snajperem ze nie ma co na sile pakowac wszedzie tego munduru bo lepiej bedzie dla niego wlasnie jesli najpierw poznaja osobe Snajpera i beda ja szanowac a pozniej beda mieli go okazje zobaczyc w mundurze niz mieliby go na na wstepie wysmiac za "wdzianko".
Zgadzam sie z Paluchem co do robienia naborow tylko przestrzegam przed lansowaniem druzyny w czasie naboru na taka jaka nie jest. Bo ludzi nie tylko trzeba zdobyc ale pozniej utrzymac. Bo wlasnie z takich co odchodza bierze sie zla opinia.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
relikt
mat
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:43, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
żyję parę lat na tym świecie i zawsze ktoś z kogoś się śmiał . mam na myśli ubranie czy wygląd zewnętrzny .
z harcerzy się śmiali bo chodzili w mundurach , z OHP -ów się śmiali bo chodzili w mundurach , z uczestników obozów wojskowych ( dawno temu ) bo chodzili w mundurach , z uczniów liceum wojskowego się śmiali bo chodzili w mundurach , ze Strzelców się śmieją bo chodzą w mundurach . śmiali się też ze Skinów i ich charakterystycznego stroju , śmiali z punków , rasta i nie wiem kogo jeszcze .
śmiali się , śmieją i pewnie będą śmiali nadal .
czy aby na pewno jest się czym i kim przejmować i tyle nad tym rozwodzić ...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemek
Administrator
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CSAiU Toruń/KMP Częstochowa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:08, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Popieram Mojego przedmówcę.
Aczkolwiek,nie można zapominać że owe "napiętnowanie śmiechem"przez społeczeństwo sieje kąkol niechęci,tudzież antypatii do ZHP,które kojarzone jest przedewszystkim z charakterystycznym umundurowaniem...
Zatem,jest to błędne koło,gdyż z jednej strony nie przejmując się opinią 'z zewnątrz" bierzemy na siebie ciężar kreowania dzisiejszego wzoru,traducji munduru i podejścia do jego noszenia....
Myślę że większość osób w wieku pogimnazjalnym jak to mawia mój lekarz "nie da się naprawić" pod tym względem
ale przecież po to jesteśmy żeby wychować jakoś nowe pokolenie,uniknąć sytuacji w której miast ogniska i gitary komputer tibia ogólnie większość tzw.dzieci neostrady(Z góry przepraszam jeżeli kogoś uraziłem swoim wywodem:D)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nemek dnia Sob 22:09, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pakuła
starszy bosman
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KI Szaniec
|
Wysłany: Sob 23:40, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Przyznaję tu rację Reliktowi, bowiem żyję i działam w tym mundurze już dziesiąt lat.
Doświadczyłem tego w m.in. w mundurze harcerskim i wojskowym. Sam służyłem w Wojskach Służby Wewnetrznętrznej i dość często miałem okazję się o tym przekonać, że nie szanujemy munduru. Żadnego munduru, bez względu czy byłby to mundur wojskowy, czy harcerski. Po prostu młodzi ludzie wstydzą sie przyznać, że chodzą w mundurze.
Obawiam się, że nawet większość harcerzy nie zna definicji - mundur, oraz nie będzie znała genezy i historii munduru harcerskiego ani wojskowego.
I tu kieruję apel do namiestnictwa... powiedzcie ludziom czym jest mundur i dlaczego sie go nosi. Zamieńcie polary na mundury.
Może wtedy (w pewnym stopniu) rozwiąże się problem tworzenia w ościennych gminach i szkołach, nowych drużyn i moze ożyje duch tworzenia drużyn różnego szczebla.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pakuła dnia Sob 23:48, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pakuła
starszy bosman
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KI Szaniec
|
Wysłany: Sob 23:57, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nemek:
Myślę że większość osób w wieku pogimnazjalnym jak to mawia mój lekarz "nie da się naprawić" pod tym względem
ale przecież po to jesteśmy żeby wychować jakoś nowe pokolenie,uniknąć sytuacji w której miast ogniska i gitary komputer tibia ogólnie większość tzw.dzieci neostrady(Z góry przepraszam jeżeli kogoś uraziłem swoim wywodem:D)
Jakoś po ludzku nie mogę tego ogarnąć. Proszę o proste rozwinięcie lub wyjaśnienie o co konkretnie Ci chodzi w tym poście?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BZYK
starszy bosman
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KI SZANIEC ----------13 CDH- JENOTY Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:03, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Walter napisał: | Z moich obserwacji wynika, to że cywilom w zhp nie podobają się właśnie mundurki, bo to obciach, bo są pedalskie i w_ogóle. I to czy będziemy je nosić często, czy rzadko nie zmieni ich podejścia do mundurków, poprostu tego nie chcą.
/wz |
Skoro nie podobają się mundurki to pokaż im MUNDUR.
Jak harcerz mówi mundurek to dopiero jest obciach... nic dziwnego że się śmieją.
Nie pokazuj im munduru lecz siebie w tym mundurze. SIEBIE,JAKOŚĆ jak powiedział Wcielone Zło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BZYK dnia Nie 1:04, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemek
Administrator
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CSAiU Toruń/KMP Częstochowa Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:28, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Pakuła:
Chodziło mi tutaj o podkreślenie roli ZHP w wychowywaniu nowych pokoleń,zaszczepienie miłości do ogniska,gitary,lasu itp, oraz o zmianę podejścia do noszenia munduru,by nie traktować tego jako obciach ale jako powód do dumy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snajper
Porucznik
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2CDH "Impeesa"
|
Wysłany: Nie 11:13, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Czarek napisał: | Nie chce nosic sznura. To jest duza roznica, Przynajmniej dla mnie. Znam ludzi ktorzy wykazywali taka postawe; czesc z nich w koncu przyjmowala funkcje, inni dzialali dalej w takim trybie. | Moja drużyna nigdy nie była wielka. Raczej ciężko sobie pozwolić na taki manewr.
Czarek napisał: | Druzyna jest dla harcerzy, nie harcerze dla druzyny. | Pod jakim względem jest dla harcerzy? Co ma robić dla nich?
Czarek napisał: | Zastep moze jakis czas funkcjonowac bez oficjalnego zastepowego. | Według mnie to ten czas jest stracony dla ludzi z tego zastępu. Znam przypadki olania zastępu przez zastępowego, drużyny przez drużynowego. Z żadnego z nich nie wynikło nic dobrego.
Czarek napisał: | RD to nie tylko radzenie nad przyszloscia zastepow.. praca RD, jak wiadomo nie ogranicza sie tylko do zakresu zastepow Wink | Czyli radzi nad całą drużyną. W moim mniemaniu jest to jeszcze głupsze, żeby kogoś kto się upiera że tego nie chce czy nie zrobi, wrzucać do Rady, bo nie ma tak naprawdę co z nim zrobić.
MOJE WNIOSKI: Funkcję zastępowego daje się osobom posiadającą cechy dobrego wodza i posiadającym odpowiednią wiedzę. On ma prowadzić zastęp. Z tego względu nie przyjęcie funkcji stanowi problem, nie jest czymś normalnym. Nadanie funkcji jest kolejnym ważnym krokiem w życiu tego harcerza.
Czarek napisał: | Bynajmniej nie zamierzam siedziec cicho kiedy znajomi wjezdzaja na moj sposob bycia | Rozumiem Cię. Ale w takim przypadku jak opisałem o poparciu ze strony klasy możesz zapomnieć. A to bardzo źle.
relikt napisał: | ze Strzelców się śmieją bo chodzą w mundurach | No muszę się nie zgodzić. Spotkałem się z dużym szacunkiem do tego munduru. Zdarzyło się nawet, że starszy pan jechał na rowerze i gdy mnie zauważył to się zatrzymał, zdjął czapkę z głowy i poczekał aż przejdę koło niego. W zimę gdy chodniki były tak odśnieżone, że było miejsce tylko na jedną osobę, to przechodnie zawsze mnie przepuszczali. Wiele osób się pyta "jaka cyfra?" "jaka jednostka"- to bardziej troska, okazanie zainteresowania, niż kpiny. O takim zachowaniu harcerze mogą póki co pomarzyć. Tylko raz spotkałem się z drwiną, ze strony anarchisto-pacyfisty. Próbował maszerować krokiem defiladowym. Ale w gruncie rzeczy to się tylko zbłaźnił, bo mu to bardzo średnio wychodziło
Nemek napisał: | Chodziło mi tutaj o podkreślenie roli ZHP w wychowywaniu nowych pokoleń,zaszczepienie miłości do ogniska,gitary,lasu | Ognisko, gitara, las. Czy jet to naprawdę dużo lepsze od komputera? Ja bym nie wytrzymał długo w drużynie, w której na tym się opiera życie. Po 2 takich wypadach zastanawiałbym się czy nie lepiej zostać w domu. Jeśli chodzi o wychowanie nowych pokoleń - czy uważasz, że np. wasza drużyna spełnia to zadanie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Snajper dnia Nie 11:17, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarek
bosmanmat
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 89 ŚDH Wawer
|
Wysłany: Nie 12:33, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Snajper napisał: | Pod jakim względem jest dla harcerzy? Co ma robić dla nich? | Pod takim wzgledem, ze to harcerze tworza druzyne. Gdyby nie oni, druzyny by nie bylo. I to druzyna powinna dbac o ich rozwoj, takze w tych dziedzinach, ktorymi oni sie interesuja. Kiedy nie bedziemy spelniac potrzeb czlonkow, wg mnie wkrotce sie wykrusza.
Snajper napisał: | Znam przypadki olania zastępu przez zastępowego, drużyny przez drużynowego. Z żadnego z nich nie wynikło nic dobrego. | Nie chodzi mi o olanie. Nie wspomnialem nic o olaniu, tylko o prace zastepu bez oficjalnego zastepowego. Znam sytuacje gdzie przez 2-3 m-ce zastep byl prowadzony przez 2 osoby na zmiane, 1 osoba zostala zastepowym, druga wkrotce przybocznym. A zastep z tego powodu nie ucierpial, ze dopiero sytuacja sie wyklarowala po tych kilku miesiacach.
Snajper napisał: | W moim mniemaniu jest to jeszcze głupsze, żeby kogoś kto się upiera że tego nie chce czy nie zrobi, wrzucać do Rady, bo nie ma tak naprawdę co z nim zrobić. | Robie go czlonkiem RD dla tego, ze ma on dla mnie wymierna wartosc i umiejetnosci, ktore mozna wykorzystac w pracy druzyny. A nie dla tego, ze nie mam co z nim zrobic. Jak ktos na zbiorce sprawozdawczo-wyborczej nie zgodzi sie na pelnienie funkcji druzynowego, to przeciez ani nie mozna go wyrzucic z druzyny, ani na sile zrobic druzynowym...
Roznica moich wnioskow - jest problemem, ale nie jest czyms nienormalnym. Na zjezdzie w 2007 roku oprocz Komendanta zostaly zgloszone jeszcze 2 kandydatury, jednak nie zgodzily sie one. Czy to cos nienormalnego? Bo Ty pod uwage bierzesz tylko funkcje zastepowego, mnie chodzi o wszelkie funkcje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Walter
Porucznik
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:46, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
BZYK napisał: | Walter napisał: | Z moich obserwacji wynika, to że cywilom w zhp nie podobają się właśnie mundurki, bo to obciach, bo są pedalskie i w_ogóle. I to czy będziemy je nosić często, czy rzadko nie zmieni ich podejścia do mundurków, poprostu tego nie chcą.
/wz |
Skoro nie podobają się mundurki to pokaż im MUNDUR.
Jak harcerz mówi mundurek to dopiero jest obciach... nic dziwnego że się śmieją.
Nie pokazuj im munduru lecz siebie w tym mundurze. SIEBIE,JAKOŚĆ jak powiedział Wcielone Zło. |
Bo widzisz, ja do swojego munduru, mam jakiś szacunek, a dla nich jest to poprostu głupi mundurek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BZYK
starszy bosman
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KI SZANIEC ----------13 CDH- JENOTY Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:15, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Snajper napisał: | /.../
relikt napisał: | ze Strzelców się śmieją bo chodzą w mundurach | No muszę się nie zgodzić. Spotkałem się z dużym szacunkiem do tego munduru. Zdarzyło się nawet, że starszy pan jechał na rowerze i gdy mnie zauważył to się zatrzymał, zdjął czapkę z głowy i poczekał aż przejdę koło niego. W zimę gdy chodniki były tak odśnieżone, że było miejsce tylko na jedną osobę, to przechodnie zawsze mnie przepuszczali. Wiele osób się pyta "jaka cyfra?" "jaka jednostka"- to bardziej troska, okazanie zainteresowania, niż kpiny. O takim zachowaniu harcerze mogą póki co pomarzyć. /.../ |
I tutaj się się baaardzo mylisz.
Spotkałem się z takimi sytuacjami wiele razy. Z tą jednak różnicą że we mnie widzieli harcerza ( byłem w tym głupim mundurku) a w tobie widzieli żołnierza a nie Strzelca. Żołnierze są raczej szanowani, że się tak wyrażę.
a i wiedz jeszcze że pytanie żołnierza o cyfrę nie zawsze jest wyrazem szacunku.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez BZYK dnia Nie 20:52, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News
|