Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
afaratka
chorąży
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:07, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
prawidłowe podejscie.. .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dziura
mat
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 31 ŚWDH "OVERLORD" Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:25, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
no czasami to po prostu nie ma wyboru........
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leniwiec
starszy marynarz
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 138 CDH "GROM" Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:01, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No wiesz ja ostatnio gotowałam pomidorową na biwaku to stwierdzili, że bardzo dobra kazdemu spasowalam niektorzy mieli jakies "ale" no ale ja niestety nic na to nie poradze to najwyzej nastepnym razem beda gotowali sami
A tak na marginesie to budynie sa niedobre szczegolnie czekoladowe (a feeee) to bylo tak na marginesie
//Aidy - posty zostały scalone.
Nie pisz posta pod postem - edytuj poprzedni wpis, zamiast dodawać coś w kolejnym!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leniwiec
starszy marynarz
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 138 CDH "GROM" Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:06, 07 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A tak na marginesie to budynie sa niedobre szczegolnie czekoladowe (a feeee) to bylo tak na marginesie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bazylek
starszy bosman
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:58, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Patisonek napisał: | A ja powiem wam, ze lubię budyń...ale nie taki zwykły...ja lubię czekoladowo waniliowy. Dzisiaj jadłam taki z "Bazylem" |
Oj tak, budyń był byyyyszny:).
A poza tym to dobre są takie musi co się wodą zalewa(taki co jadłam u Afaratki:D)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
afaratka
chorąży
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:34, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Heh Mus owocowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bazylek
starszy bosman
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:42, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
O dokładnie;p
Zjadlabym sobie teraz takie cuś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pakuła
starszy bosman
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KI Szaniec
|
Wysłany: Czw 16:42, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojciesze
starszy marynarz
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 8 CDH WAWER / Czę100chowa
|
Wysłany: Sob 16:43, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zwróciliście uwagę na fakt iż, młodzież* coraz częściej zażywa "fast food-ów"? Mówię to w związku** z tym budyniem którego wystarczy zalać wodą. Takie tandetne jedzenie coraz częściej zaczyna gościć na obozowych stołach***.
Ech, gdzieś zatracił się kunszt własnoręcznego przygotowania potraw na biwakach, a wszelkie dziedziny żywienia przejęły "zupki Chińskie****", które nie dość, że w życiu Chin nie widziały, to nawet nie leżały obok czegoś produkowanego w Chinach
Wyjątkiem są frytki z Piłsudskiego, które mogę uznać jako produkt już kultowy, wręcz obowiązkowy i kojarzony z letnimi weekendowymi wypadami za miasto xD...
Co Wy sądzicie o bezlitosnym katowaniu przez młodzież***** swoich organizmów
*(czytaj: my harcerze)
**(radzieckim)
***(czytaj: karimatach)
****("Made in w Pcimiu")
*****(czytaj: nas [samych])
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aguu
starszy marynarz
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 138 CDH "GROM" Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:13, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Eee... tak właśnie. To skandal. Co nie zmienia faktu, że budyń jest dobry i przygotowuje się go szybko, zupki chińskie również przygotowuje się szybko, a coś jeść trzeba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojciesze
starszy marynarz
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 8 CDH WAWER / Czę100chowa
|
Wysłany: Sob 19:52, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ale ja tu mówię o wyższości prostych dań przyrządzanych własnoręcznie (np: naleśniki, zwykłe kluski z sosem bolońskim czy chociażby sznycle po bawarsku z dusseldorfu xD) z zastosowaniem podstawowego sprzętu (niezbędnik, menażka, ewentualnie kociołek [jakie większość drużyn ma na wyposażeniu])...
Wydaje mi się, że nawet tzw "betony" czy "złom" o ile są robione w miarę z normalnych produktów spożywczych mogą przedstawiać większą wartość.
Oczywiście nie jestem zacofanym maniakiem. Takie rzeczy są dostępne i przyznam nawet rację, że wygodne, o czym świadczy ilość osób kursujących na biwakach do kuchni po "ciepłą wodę"* Tylko że ta wygoda zamienia się już w styl bycia, to nie jest jeden posiłek kiedy nie chce się zrobić kanapki, ale to są już śniadania, obiady, kolacje i przekąski
Strach pomyśleć do czego to doprowadzi za kilka lat...
Swoją drogą miałem niedawno do czynienia z piure ziemniaczanym w proszku. Po zalaniu wodą wyglądało jak normalne, w zapachu nieszczególne, a smakiem przypominało bardziej... w każdym razie wg producenta nie przedstawiało żadnych wartości odżywczych, a jednak człowiek po takiej przekąsce jest mylnie zorientowany o zregenerowaniu swoich sił i może (a przynajmniej tak mu się wydaje) dalej funkcjonować.
Cóż pozostaje mieć nadzieję, że nie czkają nas czasy obozów pełnych harcerzy z podkrążonymi (fioletowymi) oczami stojącymi w długich kolejkach (jak za mięsem w PRL-u) tyle, że po wodę do kuchni
*(czytaj: "wrzątek")
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ew
mat
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 32 ŚWDH Zwiad Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:58, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście byłam nie tak dawno na wyjeździe, gdzie absolutnie wszystko było z proszku xD Ale zupki, kisiele i wszelka inna instant trutka to też w pewnym sensie klasyka na biwakach. Byle nie zastępowała posiłków
Ale chętnie doczepię się do ulubionego dania harcerzy: rozgotowany na wodnistą masę makaron + wodnisty bezsmakowy sos + czasem gratisowo półsurowe mięso mielone, normalnie cud-miód. Na takie posiłki nie mogę już patrzeć i chyba nie tylko ja jedna... Za to zaszpanuję, że na naszych tegorocznych urodzinach z pomocą naszego zwiadowego mistrza kuchni zrobiliśmy, uwaga:
panierowane filety z piersi kurczaka, pure ziemniaczane i buraczki domowej roboty. Wyszło taniej, a wszyscy byli zachwyceni, naprawdę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojciesze
starszy marynarz
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 8 CDH WAWER / Czę100chowa
|
Wysłany: Wto 22:14, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dobre podejście. Tego typu jedzenie może naprawdę być tańsze tylko trzeba je umieć przyrządzić, bo narzekanie, że nie ma na to czasu jest nie na miejscu jeśli na biwaku czy obozie jest oddelegowana osoba jako kucharz*
*Dziś jest to zazwyczaj "starszy zalewacz proszkowy"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina12
marynarz
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 2:58, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przepis na pastę jajeczną:
majonez, jajka, cebulka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina12
marynarz
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 3:01, 20 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Należy pokroić jajka w kostke, drobno posiekać 1/4 cebulki (mała), wymieszać wszystko z majonezem, dodać pieprz i gotowe....najlepiej smakuje z świeżutkimi bułkami
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolina12 dnia Sob 3:02, 20 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|