A czym dla Ciebie jest miłość?

MałaZuzia

Miłość jest dla mnie pięknem,czymś co bym chciala żeby trwalo wiecznie... tego uczucia nie da się opisac zwykłymi słowami... Sad

Kruk

Da się :>

Elwis

Moze sie da, ale jest to trudno... poza tym nigdy tak do konca nie wiadomo czy to jest milosc bo no nie ma takiej mega trafnej definicji tego... moze sie wydawac ze jest a tak naprawde jej nie ma... i tak w sumie to nic na tym sweicie nie jest pewne... nawet 2+2... nio bo dla nas to jest 4 a dla takiego kosmity bedzie np. 2883474...i kto tak naprawde ma racje??? ale to jest tylko troche nie na temat:P

Kurak

Kosmici nie istnieją !!! A miłość widzi sie na pierwszy rzut oka . Elwis wierzysz w Miłość od pierwszwego spojrzenia ?? (som takie przypadki)

Elwis

Kurczak jak mam wierzyc w cos co nie wiem czy istnieje?? Poza tym nie wiem co to jest wiec sie nigdy nie dowiem czy istnieje:P poza tym nie dowiedli ze kosmici nie istnieja... mam nadzieje ze istnieja bo to zwieksza szanse ze spotkam kiedys kogos z kim bede imitowal milosc ktora istnieje(i nie wiem czym jest:P) Very Happy

Kruk

Miłość jest to ideał. Coś do czego można dążyć ale nigdy się tego nie osiągnie. Coś na miare doskonałości. Więc można powiedzieć że nie istnieje :>

Draug

Tak Kruk Miłość jest jak idealny kąt prosty lub idealne koło. Istnieje tylko na papierze i tylko sie ją definiuje.
A co do kosmitów to na pewno są bo wszechświat jest zbyt duży aby nie byli, a poz tym my też jesteśmy kosmitami więc Elwis sptykasz ich na codzień tylko o tym nie wiesz.
A czym jest to pisałem wcześniej. Jest to rakcja chmiczna wywołana przez odpowiednie feromony tak aby potomek tych osób był jak najlepiej dostosowany do danego środowiska w którym dany gatunek żyje. Krótko mówiąc Milość wymyślił człowiek aby nie było że robi coś czego nie rozumie więc mówi że robi to z milości.

Elwis

Ja sie nie zgadzam... bo zauwaz jedno ze jak tam ktos napisal sa rozne rodzaje milosci... a ta milosc chemiczna to jest tak na szybko gdzies tam na imprezce a pozniej to tylko sa aby wychowac potomstwo... to tak jak zwierzeta.. jednak jak dla mnie czlowiek stara sie odroznic od zwierzat dlatego nie ktore rzeczy bierze na rozum i bardziej slucha glosu serca...fakt nie wsyztskich to dotyczy... sa jeszcze osoby o inteligencji nijakiej i kibole:P...ale wlasnie np ja staram sie znajdywac obiekty zainteresowania po charakterze, a nie po jakis feromonach i innych takich:P(tak poza tym to najlepiej jak to jest wszystko naraz ale ciiiii)... moze dlatego powstaja te choroby wrodzone bo zly, dobor naturalny i te sprawy, jednak tak szczerze to wolalbym byc ychniety, anizeli byc w rodzinie ktora opisalem na poczatku...

Wcielone ZŁOTKO

Paluch

Draug

Samara

I tutaj pozwole zacytować sobie tekst piosenki Happysad Wink

"Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty
to też nie diabeł rogaty, ale miłość
kiedy jedno spada w dól drugie ciągnie je ku górze

Miłośc to żaden film, w żadnym kinie,
ani róże, ani całusy małe duże,
ani gdy jedno płacze to drugie po nim skacze"

Pomyliłam, ale sens zachowało Wink

Paluch

Samara. Tak Miłość przedstawia autor tekstu ale jak ty rozumiesz to słowo? :>

Samara

No ale ta pisoenka tak dogłebnie przedstawia pojęcie "miłość"

No bo wiecie mimo wszystko miłoąść może być różna: miłość do mamy, misia, chłopaka (dziewczyny Wink

) miejsca itp itd, ale wszystkie te miłości wiąże jedna rzecz: że chcemy przebywać z osobą (miejscem) i mieć z nią jakiś kontak.

Juz wyjaśniam:

mama - no to wiadomo obiadki i takie rodzinne sprawy

misia - no chyba każdy w dzieciwństwie miał misia bez któregosie mógł zasnąć Smile

chłopaka - no big love o czym innym sie nie myśli i w ogole Smile

miejsce - jest takie miejsce do ktorego chcemy powracać Wink

No jak wymyśle cóś mądrzejszego i ładniejszego to napisze Smile

Kurak

a jak ktoś miał słonia a nie misia ?? kiedy ja miałem słonia Sad

i wcale go nie kochałem to była dla mnie rzecz maerialna. Niewiem czy jakakolwiek rzecz mogła by wzbudzić we mnie miłość Razz

raczej nie.

Snajper

Strzelec to z Ciebie nie będzie. Moją panią moja szabelka, moim przyjacielem mój karabin i tylko jemu ufam, bez niego zginę. Kocham Ojczyznę jak swoje dłonie, i jestem gotów do poświęceń w jej obronie. A ty kurczak już się lowelasisz przez 3 tydzień na koszt tych spotkań.. (o tym karabinie to tak apropo miłości do rzeczy materialnej)

Kurak

że co sie robie ?? Razz

Kiedy ja nie mam karabinu mój ostatni zginoł przy przeprawie przez jezioro Razz

Nie zdązyłem sie w nim zakochać to nędzna atrapa broni z 2 wojny światowej była Razz

Walter

a ja nie wiem co to miłość i dobrze mi się z tym żyje Very Happy

offiec

hm.... miłość...no cóz przezyłam raz jedną, i to od pierwszego wejżenia... niczego nie żałuje!;] ... nawet tego, że wygasła.. ale definicji nie podam, wiem tylko, że istnieje, ponieważ nic prócz miłości nas nie łaczyło.... to chyba trochę dziwne... nie sądzicie??

Walter

no moze troszke Wink

Kuni Jinoku

Eh no offense Owieczko ale ja uważam że prawdziwej miłości od pierwszego wejrzenia nie ma....No bo w końcu trzeba kogoś poznać najpierw, trochę porozmawiac itd...A taka od pierwszego wejrzenia to tylko na wygląd...to tylko moje zdanie może się myle Wink

Paluch

To co opisała offca to jest zauroczenie ... to tak jak bym powiedział że kocham Pamele Anderson ... (a są takie osoby Tongue out (1)

) ... Zgadzam sie z miłoszem w 99% Smile

Walter

no mozna kogoś pokochac za wygląd a dopiero potem go poznać bliżej i tu ups bo to jakiś debil ktorego charakter ci totalnie nie odpowiada

Paluch

ale to nie jest miłość lecz zauroczenie ...

Kurak

Może zamiast gadać o miłości sprubujcie jej poszukać. Ja właśnie poszukuje i samo szukanie jest ciekawe a co będzie jak sie znajdzie Very Happy