|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gwidon
mat
Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2 CDH "Impeesa"
|
Wysłany: Pon 22:14, 10 Wrz 2007 Temat postu: [IMPrEESkA] IMPrEESkA 2007 |
|
|
Mam przyjemność zaprosić Was na 5 (słownie piątą) już IMPrEESkĘ, czyli biwak urodzinowy 2 CDH "Impeesa"
Wszystkie informacje dołączam w zaproszeniu poniżej:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wcielone ZŁOTKO
mroczny typ
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: http://impeesa.pl
|
Wysłany: Pon 23:15, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie pozostaje tylko kolejny raz zaprosić Was do wzięcia udziału w naszch urodzinach przypominając to czym były kiedyś i to jak się zmieniały
"Najważniejszy w każdym działaniu jest początek" - Platon
Pierwsza IMPrEESkA (wtedy jeszcze nie pod tą nazwą, a właściwie to bez nazwy) odbyła się sierpnia 2003 r. kiedy to nasza drużyna obchodziła pierwszą rocznicę powołania na okres próbny samodzielnego zastępu starszoharcerskiego “IMPEESA”, który był początkiem jej historii. Biwak nie był otwarty dla każdego, był organizowany dla zrzeszonych w jeszcze wtedy istniejącym szczepie Mafeking.
Od samego początku postanowiliśmy zrobić biwak inny niż te, których bywaliśmy uczestnikami. Chcieliśmy spróbować czegoś na kształt LARPa czyli mówiąc w naszym ojczystym języku pewnej odmiany gry fabularnej rozgrywanej na żywo.
Pomysły były proste. Każdy patrol uczestniczący w biwaku otrzymał swoją rolę co umieszczło go jednocześnie w fabule. Fabuła była osadzona w świecie stworzonym przez Andrzeja Sapkowskiego z wszelkimi jego smaczkami jak mroczne potwory i tajemnicze zaklęcia. Uczestnicy, czyli zbrojny oddział nilfgardzkich wojowników (8CDH), królewski patrol cintryjski (111CDH) oraz gildia magów (3CDH) rywalizowały próbując najpierw odnaleźć cyntryjską księżniczkę a następnie zdobyć tajemniczy klejnot o wielkiej mocy magicznej w międzyczasie walcząc z krwiożerczymi potworami władającymi tą krainą. Jedno trzeba przyznać... udało się znakomicie! Do tej pory można dostrzec u uczestników ten specyficzny błysk w oku u osób, gdy opowiadają jak w czasie nocnej burzy otoczeni przez potwory walczyli z... Tak... sami się zapytajcie tych, którzy tam byli.
"Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy, a księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie." - Wisława Szymborska
Jako że nie było uczestnika, któremu by się nie spodobało, postanowiliśmy kontynuować tę formę biwaku. Kolejna fabuła została przez nas roboczo określona jako “stare czasy z potworami” pozbyliśmy się zaklęć, tajemniczych magicznych przedmiotów i innych rzeczy ze świata fantasy bo... nie wszyscy uczestnicy jak i organizatorzy czuli się dobrze w tym klimacie. Czasowo umieściliśmy IMPrEESkę w średniowieczu dodając do niego wilkołaki i inne potworne bestie. Jakże można było ich nie dodać kiedy jeśli tylko spotkało się kogoś kto był już na poprzednim biwaku zawsze pytał czy aby na pewno znowu będzie mógł ciemną nocą idąc lasem zmierzyć się z jakimś potworem czychającym w krzakach na jego życie. Tym razem z organizacją było trudniej. Nie wiedzieliśmy z góry ile będzie patroli dlatego też nie mogliśmy tak dobrze osadzić ich w fabule jak poprzednio, ale ostatecznie przy odrobinie improwizacji wszystko się udało.
Nasza trzecia impreeska była dość rewolucyjna. Na poprzednich wszystkie patrole obozowały raczej w jednym miejscu, które było neutralne. Tym razem poszliśmy na całość praktycznie jedynym neutralnym miejcem było miejsce, w którym paliło się ognisko. W każdym innym toczyła się już normalna gra. Każdy patrol miał swoje własne miejsce obozowania oddalone od innych o kilkadziesiąt metrów, którego musiał sobie pilnować przed najeźcami. Poszliśmy też na całość z fabułą. Wcześniej na ostatnim ognisku był tort, ciasteczka itp bo w końcu biwak był biwakiem urodzinowym. Postanowiliśmy odejść od tego jednocześnie zbliżając się do fabuły. Fabuła była indiańska dlatego na ostatnim ognisku można było najeść się pieczenią z bizona...
Rok później na już czwartej impreesce skierowaliśmy swoje spojrzenie na wschód, również w bardzo odległe czasy... Przenieśliśmy się do świata starożytnych chin. Nasi goście znaleźli się w krainie zażartych wojen barwionych tajemniczą mitologią. Patrole zostały mianowane państwami, które dobrze rozumieją czym jest sztuka wojny.
Nulla regula sine exceptione - nie ma reguły bez wyjątku
Nasze urodziny są czymś w czym warto uczestniczyć jednak żeby dobrze się na nich bawić trzeba dać coś z siebie. Najważniejsze to wczuć się w fabułę. Na nasz pierwszy biwak urodzinowy przy zapraszaniu uczestników wyraźnie tłumaczyliśmy jaką ma formę dlatego też wojownicy przyjechali z wystruganymi z drewna mieczami, tarczami, toporami... Madzy mieli ładne szaty itd... Nie! Nie trzeba jakiegoś wymyślnego stroju to co przygotujesz będzie w porządku. Im lepiej to przygotujesz tym lepiej wszyscy będą się bawić. Inną ważną kwestią jest to, że należałoby trochę poznać świat w którym biwak będzie miał miejsce, nie trzeba tłumaczyć w jakim celu.
Kiedy już potrafimy się wczuć w atmosferę biwaku trzeba zapoznać się z zasadami, trzeba oswoić się z paskami życia zwanymi skalpami czy totemami. Zacznijmy od żyć. W tym roku troszkę zmieniamy formę. Na poprzednich urodzinach każdy uczestnik biwaku miał swoje własne kruche życie, którego inny uczestnik mógł go pozbawić. Nie chodzi oczywiście o jego własne życie jako człowieka a o życie w świecie gry. W tym roku również będą życia, ale tylko na niektórych grach, reszta będzie odbywała się bez żyć. Życia uczestników są symbolizowane przez paski życia (skalpy). Tracąc swój pasek (zgodnie z zasadami walki) tracimy życie... Zasady są następujące:
1. Uczestnik gry może zabić innego uczestnika przez zerwanie mu “symbolu życia”. Sam “symbol życia” jest umieszczony zawsze w tym samym miejscu i zawsze w ten sam sposób. Określany przez organizatorów.
2. Nie można zabijać uczestników gry w miejscach określonych przez organizatorów.
3. Nie można zabijać uczestników w miejscu wyznaczonym na obiad, jeśli takie będzie.
4. Zabity nie może zabijać, mówić, przenosić rzeczy ważnych z punktu widzenia gry/fabuły.
5. Zabity może przekazywać informacje jedynie na migi i w żaden inny sposób nie może się porozumiewać z żywymi.
6. Nie można ubierać cudzych “symboli życia” żeby przywrócić się do życia.
Trzeba również wiedzieć jak sobie zbudować obozowisko... Obozowiska na poprzednich impreeskach budowane były na kształt kręgu, krąg był tak duży, żeby zmieściły się w nim wszystkie namioty. Granice kręgu są oznaczone były tak żeby każdy wiedział gdzie się ono zaczyna. W środku kręgu stał totem. Bardzo możliwe że w tym roku troszkę się to zmieni.
Teraz kilka słów o totemie. Totem w zależności od fabuły bywał posążkiem jakiegoś bożka plemienia, symbolem jakiegoś kultu czy może kiedyś portalem do innego wymiaru. Totemu trzeba pilnować jak oka w głowie ponieważ jeśli go posiadamy w środku swojego obozowiska bogowie mogą nas obdarowywać np mocą uzdrawiającą zmarłych. Kiedy go stracimy bogowie nic nie będą w stanie zrobić. Ale to działa w dwie strony kiedy uda nam się zdobyc totem z innego obozowiska i umieścimy go w centrum swojego bogowie będą nam sprzyjać dwukrotnie. Siłę totemu można wzmocnić składając w ofierze zdobyte na wrogach skalpy. To również w tym roku może zostać troszkę zmodernizowane.
Śpiewać... Cieszyć się majem... Niektórzy to mogą... - Kłapouchy
Chcesz wziąć w tym udział? W tym roku czekają Cię nowe niespodzianki w roku 2054... w świecie zniszczonym bronią biologiczną i chemiczną. Gdzie z jednej strony na ludzi czychają zbuntowane maszyny a z drugiej straszne zmutowane zwierzęta i rozrastająca się dżungla.
Serdecznie zapraszam!
(Całość tekstu na: [link widoczny dla zalogowanych])
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szczeki
marynarz
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa.Północ_C
|
Wysłany: Wto 13:18, 11 Wrz 2007 Temat postu: ło ho ho |
|
|
Witam witam... co do IMPrEESki
Pierwsze urodzinki
były mistrzowskie!
Cytat: |
królewski patrol cintryjski (111CDH)
|
dobrze wiedzieć pod jakim herbem walczyłem hehe
Cytat: |
rywalizowały próbując najpierw odnaleźć cyntryjską księżniczkę
|
Tak... ale zanim dowiedziałem się, że uwolniona księżniczka umie chodzić sama musiałem się nadźwigać za wsze czasy taki słabeusz ze mnie (żeby sobie księżniczka nie pomyślała), co prawda tylko kilka metrów ale musiałem
Cytat: |
zdobyć tajemniczy klejnot o wielkiej mocy magicznej w międzyczasie walcząc z krwiożerczymi potworami władającymi tą krainą
|
klejnotu nie kojarzę, ale pamiętam że wilkołaki zapamiętały moje tępe pilśniowe ostrze hehe zresztą przyjechałem z dwuręcznym mieczem a wyjechałem z samą rękojeścią pamiętna noc... ..
nie wiem czy dobrze kojarzę, ale tamtej nocy ukryliśmy się nieco dalej od obozu, aby potwory nie chciały nam skraść księżniczki (poszliśmy na rynek w Olsztynie a później mieli do nas pretensję że za długo to trwało! jakto a jakbyśmy to zrobili szybko i wrócilibyśmy bez księżniczki?
Co do trzeciej Impresski...
Wtedy już chyba nie byłem czynnym harcerzem
Nie zapomnę jak nie mogliśmy znaleźć skarbca, jako jedyni żywi gracze postanowiliśmy się pozabijać wzajemnie i wrócić do obozu hehe... później nawet bogowie chcieli nam podarować życia i skarb! tak tak... a wyłącznie dlatego, że chłopcy pilnujący skarbu najprawdopodobniej zasnęli na służbie i nie było nikogo kto mógłby ich obudzić i poinformować o końcu gry hehe w końcu do skarbu było nieco dalej niż 200 metrów
Generalnie wydaje mi się, że klimat fantasy i okresów średniowiecznych jest najlepszy z możliwych, osobiście troszkę obawiam się tego roku dwa tysiące ileś tam, bo wolę starsze klimaty, ale jak to wyjdzie to okaże się w praniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gwidon
mat
Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2 CDH "Impeesa"
|
Wysłany: Wto 14:55, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Hm.. Szczęki.. Nie masz przypadkiem na myśli drugich urodzin w Złotym Potoku?
Tam parę kilometrów od obozu pilnowaliśmy skrzyni ze skarbem pod Bramą Twardowskiego - Ja, Snajper i Robccio.. Chwilę przed tym, zanim weszliśmy do lasu z piskiem opon zatrzymał się koło nas terenowy samochód leśniczego.. Leśniczy powiedział nam, żebyśmy przypadkiem nie wchodzili do lasu, bo trwa odstrzał zwierzyny. A parę minut później, swiecąc oczami wynurzył się z krzaków myśliwski pies, warcząc i szczerząc zęby.
Rzecz jasna weszliśmy na Bramę Twardowskiego, po lesie biegali myśliwi, a nam odmarzały tyłki od zimnej skały. Po paru godzinach pojawiła się Anek, która myślała, że jak nas ładnie poprosi to oddamy jej skrzynie. Pomyliła się
Ogólnie niezapomniane wrażenia, wspomnienia powracają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wcielone ZŁOTKO
mroczny typ
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: http://impeesa.pl
|
Wysłany: Wto 15:25, 11 Wrz 2007 Temat postu: Re: ło ho ho |
|
|
szczeki napisał: | nie wiem czy dobrze kojarzę, ale tamtej nocy ukryliśmy się nieco dalej od obozu, aby potwory nie chciały nam skraść księżniczki (poszliśmy na rynek w Olsztynie a później mieli do nas pretensję że za długo to trwało! jakto a jakbyśmy to zrobili szybko i wrócilibyśmy bez księżniczki? |
Hyhy. Pamiętam jak Twoja drużynowa panikowała że trzeba Cię szukać i w ogóle a ja tłumaczyłem że Szczęki na pewno coś wymyślił To był dobry plan żeby się zamaskować z księżniczką i wrócić jak wrogie wojska przestaną was szukać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bazylek
starszy bosman
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:50, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No i po IMPrEEScE. Mimo, ze było mało ludzi, to mi się podobało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cromal
chorąży
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czestochowa
|
Wysłany: Nie 15:18, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wystarczyło wysłać zaproszenie do K I SZANIEC na pewno by sie delegacja pojawiła lub ja i Bezimienni taka drobna uwada ka kolejny jubileusz CZUWAJ !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wcielone ZŁOTKO
mroczny typ
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: http://impeesa.pl
|
Wysłany: Nie 21:01, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem Gwidon wrzucił zaproszenia do wszystkich teczek w hufcu i dodatkowo posłał mailem informację wszystkim drużynowym. No i na forum też były wszystkie informacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skiper
chorąży
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 89 ŚDH WAWER
|
Wysłany: Nie 21:41, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
w teczce nic nie miałem, na maila nic nie dostałem, na forum informacje były
więc wiesz tak na 33,3%
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szczeki
marynarz
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa.Północ_C
|
Wysłany: Wto 23:46, 16 Paź 2007 Temat postu: Re: ło ho ho |
|
|
Wcielone ZŁO napisał: | szczeki napisał: | nie wiem czy dobrze kojarzę, ale tamtej nocy ukryliśmy się nieco dalej od obozu, aby potwory nie chciały nam skraść księżniczki (poszliśmy na rynek w Olsztynie a później mieli do nas pretensję że za długo to trwało! jakto a jakbyśmy to zrobili szybko i wrócilibyśmy bez księżniczki? |
Hyhy. Pamiętam jak Twoja drużynowa panikowała że trzeba Cię szukać i w ogóle a ja tłumaczyłem że Szczęki na pewno coś wymyślił To był dobry plan żeby się zamaskować z księżniczką i wrócić jak wrogie wojska przestaną was szukać |
Cóż trzeba to wybaczyć Asi, w końcu była drużynową drużyny z założenia męskiej, jednak niedokładnie spełniające te wymogi hehe, toteż lekkie zamieszanie bywa w Grocie na miejscu niezależnie od sytuacji, to coś w rodzaju fatum Nie gniewam się że martwiła się o mnie, ale ona była zła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jurek 1CDSH
Gość
|
Wysłany: Czw 22:57, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Skipper a Twoja druzyna jednak była z tego co wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snajper
Porucznik
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 964
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 2CDH "Impeesa"
|
Wysłany: Pią 17:05, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
ZNALEZIONO
W Prusicku po impreesce znaleziono przenośną pamięć do komputera 1Gb, koloru białego. Znajdują się tam informacje prawnicze itp. Forumowicze: przekażcie tą informację ludziom którzy bawili się na naszych urodzinach, a nie bywają na forum.
Nie zakładałem specjalnego tematu, bo nie oczekuje licznych komentarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skiper
chorąży
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 89 ŚDH WAWER
|
Wysłany: Sob 8:57, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jurek 1CDSH napisał: | Skipper a Twoja druzyna jednak była z tego co wiem. |
Drużyna jako drużyna na pewno nie , a czy ktoś prywatnie z drużyny był to nie mam pojęcia, ale wątpię w to, wręcz raczej niemożliwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jurek 1CDSH
Gość
|
Wysłany: Nie 23:11, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra pomyliło mi sie z krzewawkiem niewazne
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
"Blades of Grass" Template by Will Mullis Developer News
|